Przychodzi koala do apteki... - nie, to nie żart, to Australia!
Uroczy torbacz odwiedził jedną z aptek w mieście Tocumwal. Koala rozejrzała się po sklepie, ale kiedy zorientowała się w cenach leków, to stwierdziła, że nic jej nie dolega i po cichu wyszła.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą